Zakupy w Piotrze i Pawle; karaoke | 16&17.06.2016

Witajcie :)

W tym poście chciałabym Wam w skrócie opowiedzieć o wczorajszym i dzisiejszym dniu.

Czwartek był dniem, w którym wszystkie oceny w szkole zostały już wystawione. Właściwie od poniedziałku już nic nie robiliśmy (no poza polskim, ponieważ pani koniecznie chciała skończyć zaplanowane tematy). Mimo to byłam na każdej lekcji, nie zwalniałam się jak niektórzy. Dzisiaj na wf było 7 osób z 30 i graliśmy w badmintona oraz siatkówkę (miałam dwa wfy), w między czasie była straszna ulewa wraz z burzą, przez co naszą szatnię troszeczkę zalało xD Na polskim oglądaliśmy film dokumentalny o Wisławie Szymborskiej, muszę przyznać, że był całkiem ciekawy. Następnie była chemia i wychowawcza (moja wychowawczyni uczy chemii), najpierw załatwialiśmy sprawy organizacyjne, czyli m.in. sprawdzanie czy oceny na świadectwie się zgadzają, a potem namówiliśmy panią na karaoke. Śpiewaliśmy półtorej godziny :D Było bardzo zabawnie.

Wracając do wczorajszego dnia, po szkole pojechałam na dworzec i poszłam na mini "zakupy jedzeniowe" na wycieczkę i nie tylko. Poniżej zdjęcie tego co kupiłam. 

Co do samej wycieczki, wyjeżdżam z domu w poniedziałek o 5:20, jadę na Dworzec Główny, stamtąd  o 6:45 pociągiem do Torunia; wracam następnego dnia, w domu będę około 19:00. Na blogu będziecie mogli zobaczyć fotorelację.

Trochę tego jest, ale jak już wcześniej powiedziałam nie wszystko jest na wycieczkę :D

Biscroki dla moich piesków, uwielbiają je <3

Czekolada Milka dla taty, jutro ma imieniny ;)

Wafle naturalne oraz z czekoladą, jako podwieczorek do domu :)

Petitki, Milka (ta kanapeczka), wafle naturalne, 3Bit, Grzesiek - na drogę do Torunia, no i jeśli nie zjem wszystkiego to zostanie na drogę powrotną, chociaż nie sądzę, ponieważ my (ja wraz z koleżankami) dzielimy się wszystkim co mamy :D

Krakuski, paluszki z sezamem (kocham takie <3) - na wieczór w hostelu, w którym śpimy :)

Ps. Następny post będzie... hm, właściwie nie wiem. Kiedy byście chcieli? Zapraszam do ankiety :D